Skip links

Jedność w Obliczu Wojny: Historia Przetrwania i Solidarności Ukraińców

W obliczu nieustającej wojny na Ukrainie, historie przetrwania i solidarności stają się nie tylko świadectwem ludzkiej wytrwałości, ale także potężnym wezwaniem do działania. Dziś pragniemy przybliżyć Państwu dwie historie, które nie tylko rzucają światło na trudną rzeczywistość wojny na Ukrainie, ale także podkreślają znaczenie naszej aktywnej roli w niesieniu pomocy. Te opowieści, choć pełne bólu i straty, są również świadectwem niezłomnej woli przetrwania i potrzeby ludzkiej solidarności.

Pierwsza z nich to opowieść rodziny Zasimskich, którzy przeżyli pełnoskalową wojnę, rozpoczętą 24 lutego 2023 roku. Ich życie zmieniło się nieodwracalnie, gdy eksplozje obudziły ich o piątej rano. W ciągu kilku godzin, dzięki lokalnym mediom społecznościowym, dowiedzieli się o zajęciu terenów w pobliżu ich domu przez rosyjską technikę. Julia, starsza córka, z powodu nauki w Mykolajowie, nie mogła wrócić do domu i znalazła schronienie u przyjaciółki. Kiedy ich miasto, Beryslaw, zostało zajęte, rodzina musiała się rozdzielić, by przetrwać. Po dziewięciu miesiącach okupacji i masowych ostrzałach, rodzina Zasimskich zdecydowała się na ewakuację. Ich dom uległ zniszczeniu, a rodzina, żyjąca z państwowych świadczeń, znalazła schronienie w wynajętym mieszkaniu w s. Jelanec.

Druga historia dotyczy 4060 rodzin przesiedleńców, czyli 9966 osób, które uciekły z różnych okupowanych miast Ukrainy, takich jak Bachmut, Łyszczańsk, Horłówka, Sewerodonieck, Mariupol, Cherson, Sowietsk. Ci ludzie, którzy stracili wszystko, teraz śpią na podłogach wynajętych mieszkań, często bez podstawowych udogodnień. Brakuje łóżek, kołder, materacy – potrzebne są tysiące tych przedmiotów, by zapewnić choćby minimalny komfort tym, którzy stracili swoje domy.

Te dwie historie, choć unikalne, łączą się w jedno przesłanie o niezłomności i pilnej potrzebie pomocy. Rodzina Zasimskich, podobnie jak tysiące innych, zmaga się z bezpośrednimi i długotrwałymi skutkami wojny, która brutalnie przerwała ich codzienne życie. Przesiedleńcy, którzy stracili swoje domy, teraz codziennie borykają się z nowymi wyzwaniami, próbując odnaleźć stabilność w niepewnym świecie.

W obliczu tych poruszających historii, nasza organizacja nie pozostaje obojętna na cierpienie i potrzeby Ukraińców dotkniętych wojną. Rozumiemy, że słowa współczucia muszą iść w parze z konkretnymi działaniami. Dlatego, w ramach naszego projektu “Helping Hands for Ukraine”, zobowiązujemy się do przekazania produktów pierwszej pomocy do obwodu chersońskiego i donieckiego. Te regiony doświadczyły ogromnej skali zniszczeń i ludzkiego cierpienia, a nasza pomoc może przynieść realną ulgę tym, którzy znaleźli się w centrum konfliktu.

Skip to content
Zobacz
Przeciągnij